30 lat Minusspanner Rollerclub Brema

Impreza i wyścig drag DBM w Bremie od 30.09. – 02.10.2022 

 

Sobota rano, 07:30 Delikatna mżawka rozpryskuje się na twarzach ośmiu zmęczonych postaci poruszających się po lotnisku Karlshöfen na północ od Bremy. Ostatnia noc jest w kościach wszystkich. Za mało snu, za dużo imprezowania. Euforia słonecznego piątku minęła. W międzyczasie mżawka przekształciła się w ulewny deszcz.

 

Ale kilka godzin później wraca, euforia. Przybywają pierwsi goście. Padok się zapełnia. Przyjaciele są mile widziani. Odbywają się pierwsze rozmowy dotyczące benzyny. Teraz, najpóźniej, klucze minusowe będą pamiętać, dlaczego przeszli przez te trudności. Piątkowy wieczór już pokazał, że jesteśmy jakoś jedną wielką rodziną. Przekąska z pysznym zimnym napojem i mięsem z grilla bardzo ucieszyła w piątek.

 

Na dzień dzisiejszy jednak ważne jest, aby skoncentrować się i jak najszybciej przejechać 201 m przed siebie. Tuż po godzinie 10:2 rozpoczynają się niemal punktualnie biegi kwalifikacyjne do Mistrzostw Niemiec Tin Roller Championship (DBM). Deszcz przestał padać i trasa jest do pewnego stopnia przejezdna. Na szczęście pas startowy lotniska jest w lepszym stanie niż wiele niemieckich dróg. Rozgrzewają się pierwsze skutery. Typowy zapach dwusuwu unosi się w powietrzu.

Nowe przepisy DBM przewidują, że w kwalifikacjach każdy może zmierzyć się ze wszystkimi. Przejechane czasy przypisane są do klas, w których kierowca się zarejestrował. Organizatorzy i pomocnicy DBM niestrudzenie wpisują dane do laptopów. Pytania są wyjaśniane i improwizowane, gdy system pomiaru czasu zaczyna strajkować na krótki czas. Ale bez członków organizacji DBM i wolontariuszy takie wydarzenie nie mogłoby się odbyć. Sobota po raz kolejny pokazuje, jak różnorodna jest scena kierowców blaszanych skuterów. Tak, taki wyścig drag nie jest dla wszystkich. Ale to także część sceny. I ta część jest ponownie wspierana i utrzymywana przy życiu przez sponsorów, takich jak Latające klasyki z Hamburga, Stodoła na 2 koła z Bremy i Scooter Center z Kolonii!

Na szczęście pozostała część soboty przebiegła bezwypadkowo i zgodnie z harmonogramem. Na szczęście, poza zderzeniem dwóch kierowców na padoku podczas rozgrzewania, impreza pozostała bezwypadkowa. Niestety, zawsze zdarzają się krótkie ulewne deszcze. Ale to już nie może zepsuć nastroju. W efekcie namiot gastronomiczny jest pełniejszy, a goście wzmacniają się kiełbasą, frytkami, Knippem czy goframi.

Końcowe biegi zajęć indywidualnych rozpoczynają się punktualnie w godzinach popołudniowych. Teraz rywalizować będą tylko ci kierowcy, którzy zarejestrowali się i zakwalifikowali się do danej klasy. Wszyscy pierwsi zwycięzcy promienieją. Teraz brakuje tylko „najlepszego ze wszystkich”. Kto wyznacza najszybszy czas ze wszystkich? Odpowiedź: Philippe Mittelberger z 8,26 sekundy!

Następnie w nocy wręczono puchary dla wszystkich zwycięzców miejsc 1-3. Sobotnia noc odbyła się na terenie starej szkoły, którą minus klucze wynajęli wraz ze związanym z nią boiskiem sportowym. Jeden lub drugi kierowca był bardziej niż szczęśliwy, mogąc cieszyć się ciepłym prysznicem po tak męczącym i mokrym zimnym dniu przed uderzeniem na parkiet. Tutaj można było świętować całą noc, pić, jeść i podjadać. Miło było móc doświadczyć tak miłej i przyjaznej atmosfery.

W tym miejscu Minusschrauber pragnie serdecznie podziękować wszystkim pomocnikom, wszystkim gościom, a zwłaszcza sponsorom. Bez Was to wydarzenie już by nie istniało.

Mam nadzieję, że zobaczymy się na następnym wyścigu drag lub tuż za poprzeczką.

Twój minus śrubokręt Jörg