Wyścig skuterów w Eifel - Dahlemer Binz IDSM 2010

,

10 / 11.7. Dahlemer Binz

Pierwsze miejsce na podium w IDSM !!!

W miniony weekend IDSM gościł w Eifel na Tor gokartowy Dahlemer Binz.

Ten tor został dodany do programu serii wyścigowej po raz pierwszy w tym roku i dlatego był nowy dla wszystkich kierowców!

Zaplanowano wczesny przyjazd na tor kartingowy w celu zapoznania się z torem w piątek wieczorem. Jednak duże korki na autostradzie sprawiły, że dotarliśmy tam dopiero około 19:XNUMX i niestety nie można było jechać. Zaplanowana wizyta w centrum skuterów również mocno wpłynęła na wodę z powodu korków. L Cóż, na pewno zadziała w tym roku.

W sobotę zaplanowano wolny trening i byłem ciekaw, czy moja Gilera Runner znów będzie biegać poprawnie po dużych problemach 3 tygodnie temu w Wittgenborn? Niestety tak się nie stało, silnik nadal miał niewytłumaczalne przerwy w zapłonie na niektórych zakrętach. Zamiast więc poznać trasę, nie miałem innego wyjścia, jak w końcu znaleźć błąd, wymieniając różne części. Po ponad 4 godzinach poszukiwań (w temperaturze 33°C w skórzanym garniturze) winę za to gaźnik, który teraz został wymieniony na taki z zeszłego roku!

W dwóch sesjach kwalifikacyjnych w końcu udało mi się jeździć i w tych okolicznościach byłem zadowolony z wyjściowej pozycji 6. W sobotni wieczór była jeszcze wielka burza z piorunami, ulewnym deszczem i gradami, które wyglądały jak jajka! Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś tak gwałtownego na torze wyścigowym, wszędzie latały lub rozbite namioty,

wyglądało to jak mini tornado w niedzielny poranek !!!

Niedziela wyścigu rozpoczęła się później, aby dać zespołom możliwość naprawienia poważnych uszkodzeń. Pierwszy wyścig pojechałem dla mnie po dobrym starcie (4 miejsce)

nie tak dobrze, ponieważ zdecydowałem się na użycie zbyt ciężkich rolek vario. Piąte miejsce na mecie było możliwe tylko dlatego, że na krótko przed końcem 5 kierowców wciąż nie było!

Do drugiego wyścigu zmieniłem wariator, który okazał się strzałem w dziesiątkę.

Udało mi się wyprzedzić kilku kierowców na pierwszych okrążeniach i przez długi czas byłem na czwartym miejscu, aż Kevin Chadrysiak i Markus Andruchiewicz rozbili się przede mną na jedno okrążenie, zanim nagle znalazłem się na drugim miejscu. Niestety nie mogłem utrzymać tej pozycji, ponieważ pokonanie dwóch zakrętów przed metą kosztowało mnie dużo czasu i Kevin mnie wyprzedził. Z 4 miejsca byłam też bardzo zadowolona po tym trudnym weekendzie - Moje pierwsze podium w IDSM w tym roku.

Kolejne wyścigi: 25.7. na Harzringu (RH-Scooter-Cup)

31.7. w Wackersdorf (IDSM)

Dalsze informacje i wyniki pod adresem: www.idsm-online.de

Tomasz Hek

0 odpowiedzi

Dodaj komentarz

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Zapraszam przyczynić!

Dodaj komentarz