Project Paul podczas 10-godzinnego wyścigu w Magny-Cours | Wyzwanie Scootenthole 2021

, , , ,

Wyzwanie Scootenthole

Projekt Paul podczas 10-godzinnego wyścigu w Magny-Cours

Wreszcie znów nadszedł czas! Po tym, co wydawało się wiecznością, w której różne wyścigi długodystansowe musiały zostać odwołane, załadowani Drużyna Scootenthole 12 września do 10-godzinny wyścig na Magny-Cours a. Pełni niecierpliwości śledziliśmy od Projekt Paweł - oprócz około 30 innych zespołów - ich zawołania.

Od ostatniego wyścigu minęło dużo czasu, którego szef zespołu Dennis nie zmarnował. Więc poświęcił się - z świetne wsparcie ze strony Scooter Center - budowa zupełnie nowego skutera wyścigowego, szósty Paul od czasu założenia zespołu w 2015 roku. Podstawą był dawny PLC-Racer, czyli V50, z którym Andy startował już w ESC przez lata. Rozłożony na poszczególne części hulajnoga została odbudowana od podstaw i wyposażona w dużą moc. Po całym dniu testów na hamowni Paul numer 6 z numerem startowym 6 był gotowy do swojego wyścigu we Francji.

 

W sobotę, dzień przed wyścigiem, w programie było bardzo dużo. Poza budową pitu i odbiorem technicznym, ostatnie poprawki musiały zostać dokonane podczas przejazdów treningowych przed kwalifikacjami, w których faktycznie wylądowaliśmy na pierwszym miejscu - test zaliczony, wyścig może nadejść!

Ekscytujące 10 godzin w Magny-Cours

Budzik zadzwonił wcześnie w niedzielę rano. Im bliżej wyścigu, tym bardziej narastała trema – nie tylko wśród kierowców, po prostu zarażała wszystkich. Więc ruszając na tor, Paul obudził go i wsadził Felixa do kombi. Do tego momentu wszystko szło gładko. Jakieś dziesięć minut przed startem - byliśmy już na pozycjach - zauważyliśmy, że Paul "puszcza"... Nie myśląc za dużo i nie tracąc czasu, wróciliśmy do boksów. Szybko znaleziono przyczynę: śruba na pokrywie sprzęgła nie była wystarczająco dokręcona. Na szczęście nie było to nic wielkiego, zaledwie dziesięć minut do startu nie wystarczyło, aby rozwiązać problem. Start odbył się więc bez Paula, który dopiero pół okrążenia później zaczął gonić z Felixem.

Starter za starterem, obaj zaczęli zawijać pole od tyłu. Przyjechaliśmy na pozycję 17, pech znowu nas dopadł, gdy płyta membranowa poleciała nam w twarz. Związany z tym pobyt w boksach kosztował nas sześć miejsc, więc ponownie zaczęliśmy gonić z 23. miejsca.

Przybywając na 14 miejscu, gumowy gaźnik pomyślał, że to dobry moment, aby uczynić ten numer nieco bardziej ekscytującym i spontanicznie rozstał się z gaźnikiem. Kierowca Andreas został zmuszony do zepchnięcia Paula z toru do znanego już dołu. Wyposażony w dodatkowy zacisk wrócił do wyścigu, aby nadrobić stracone miejsca. I tym razem powinno zadziałać! Drużyna po drużynie i runda po rundzie, Andreas, Felix, Thomas, Andy i Wolfi pracowali w górę do 1 miejsce! Przez pozostałe półtorej godziny była to „tylko” kwestia jej obrony – zadanie niełatwe, bo nie dostaliśmy nic za darmo od francuskiej ekipy „Superbordel”. Kierowcy, którzy również byli bardzo silni, zbliżali się do nas niebezpiecznie ze swoją szybką PK.

Nie popełnij teraz błędu...

Ostatnia (planowana) zmiana kierowcy miała miejsce 40 minut przed metą. Andy był w stanie utrzymać pozycję, a Andreas wystartował do ostatniego przejazdu, kiedy czerwone światło zapaliło się niecałe dziesięć minut później. Opuszczony wyścig. Wszyscy kierowcy z boksów. Ale gdzie był Andrzej? Karetka pogotowia i samochód serwisowy wbiegły sprintem na tor w kierunku części niewidocznej z boksów. Minuty mijały, ciągnąc się jak guma. Karetka jako pierwsza zjechała z trasy i pojechała prosto do pomieszczenia zaopatrzenia medycznego, a za nią samochód serwisowy załadowany naszym numerem 6. Nasze serca na chwilę się zatrzymały.

Część ekipy od razu pobiegła zapytać o Andreasa, reszta pobiegła do auta serwisowego. Andy wciąż miał na sobie garnitur i chwycił hełm, podczas gdy Dennis, Thomas i Felix Paul szybko sprawdzili i zaczęli od nowa. Kolarze z innych drużyn byli na pozycjach startowych tuż obok nas, czekając na powrót na tor. Andy przyłączył się, to może faktycznie trwać! Prowadziliśmy jeszcze dobre dwa okrążenia, a Andy po wyczerpujących nerwach dziesięciu godzinach przekroczył linię mety z Paulem na pierwszym miejscu!

Ceremonia wręczenia nagród była jak dotąd korzystna dla Projektu Paul najbardziej ekscytujący weekend wyścigowy szczęśliwe zakończenie, ponieważ Andreas mógł wziąć udział - pomimo silnego bólu w ramieniu - i odebrać swoje własne trofeum: z czasem Ma najszybsze okrążenie w 1.29.3 minuty wypalony w asfalcie!

 

Powered by Scooter Center

Dziękujemy Scooter Center, który cały czas wspiera nas w dostawach części, a także naszych sympatyków KR Automation, Egig Performance i FalkR, bez których budowa takiego pojazdu nie byłaby możliwa bez dalszych ceregieli. Dziękujemy również organizatorowi, który mimo niesprzyjających okoliczności zrealizował tę wspaniałą imprezę i oczywiście wszystkim pozostałym zespołom za uczciwy wyścig! To dla nas zawsze wielki zaszczyt móc dzielić się tą pasją z przyjaciółmi. Wielkie dzięki za to!

 

Wyniki_Magny-Cours_2021