Amortyzator przedni -BGM PRO 6Ts- Lambretta LI, LIS, SX, TV (seria 2-3), DL, GP - srebrny

Nr artykułu BGM7799

Z przodu Amortyzator bgm PRO do użycia z Miechy* (tzw. getry).
Amortyzatory nie są regulowane, ale z grubsza z naszymi Amortyzator bgm PRO F16 z regulacją odbicia porównywalne na środkowym ustawieniu.

Opracowany jako aktualizacja dla wszystkich typów sprężyn widelca. Szczególnie dobrze współpracuje z progresywnymi sprężynami widelca MB.

Łatwy montaż: Amortyzatory pasują bezpośrednio do standardowych dodatkowych mocowań amortyzatorów.
Nie są wymagane żadne prace spawalnicze ani dalsze modyfikacje.

Idealny dodatek z tyłu amortyzatory bgm R12 i dla klasycznego wyglądu.

Jako pracownik Scooter Center i mamy entuzjastycznych kierowców skuterów Dtenis ziemny, Aleksykon,RObert i TOrsten poznaliśmy się w 2009 roku - przy okazji pierwszego Spring Race (2010) i założyliśmy DART Racing Team. Wyposażyliśmy nasz pierwszy skuter wyścigowy, który wyprodukowaliśmy we własnym zakresie, w cylinder 136 Malossi, gaźnik 30 PHBH i wydech VSP Inox. Tak więc nasza Vespa PK-XL z 16 KM była zdolna do zapierających dech w piersiach orgii przyspieszenia :-) Po opanowaniu naszego pierwszego wyścigu, Spring Race #1, ze wspaniałymi osiągami i przede wszystkim nienaruszonymi fizycznie, zasmakowaliśmy w wyścigi wytrzymałościowe. W naszym kalendarzu znalazły się teraz takie wydarzenia jak wiosenne i jesienne wyścigi w Austrii, wyścigi długodystansowe w ramach francuskiej serii wyścigów Scootentole w Magny Cours i Mirecourt, 6-godzinny wyścig na Węgrzech, który odbywa się w ramach długodystansowego wyścigu ASSC. dystansowy i jest sezonem od 2012 roku - Najważniejszym wydarzeniem był wyścig 24h w Zuera / Hiszpania. Również w tym roku wzięliśmy udział w piątej edycji Springrace. Ze względu na prognozę pogody z kilkoma zestawami opon deszczowych PMT i Heidenau w bagażu, od czwartku do piątku wyruszyliśmy w prawie 1000-kilometrową drogę do poligonu testowego ÖAMTC w St. Veit ad Glan. Dopiero przed naszym wyjazdem udało nam się ukończyć nasz nowo zbudowany skuter wyścigowy, który tradycyjnie już od jakiegoś czasu nosi numer 112. Ostatni krótki test na torze kartingowym w belgijskim Spa Francorchamps musiał wystarczyć, aby upewnić się, że 112 niezawodnie będzie nam towarzyszyć w pierwszym 12-godzinnym wyścigu wytrzymałościowym w tym roku.

Wyścigi wytrzymałościowe

Wyścigi długodystansowe tradycyjnie rozpoczyna się od startu w LeMans. Pozycje startowe nie zostaną wyparte w kwalifikacjach, ale zostaną wylosowane poprzez wybranie kapelusza w piątek wieczorem. Między nami, właściwie dość głupi numer - nigdy nie mieliśmy dobrego chwytu - i pozostał z nami na 21. miejscu na starcie. Jasne, przy ponad 40 zespołach można by to nazwać cierpieniem na wysokim poziomie, ale liczyliśmy na lepszą pozycję startową w pierwszych rzędach. Oczywiście pozycja startowa w pierwszych rzędach nie daje realnej przewagi w wyścigach długodystansowych, ale i tak pochlebi Twoje ego... Po krótkiej nocy sobota rozpoczęła się o 6:15 krótkim treningiem 30 minut. Ostatnia szansa na dopracowanie szczegółów na hulajnodze. Mimo wszystkich prognoz pogody tor czekał na nas sucho. Tu i ówdzie w trakcie wyścigu zza chmur wyszło słońce. Po starcie z 21. miejsca byliśmy w stanie stale piąć się w górę. Po 2 godzinach kurs znalazł się w pierwszej piątce. Wyścig 12h niekoniecznie wygrywa najszybszy zespół - ale mężczyźni i kobiety, którzy jeżdżą konsekwentnie i regularnie. Oczywiście liczy się nie tylko wydajność przetworników, ale także niezawodność materiału. Tutaj najmniejsze elementy mogą decydować o przebiegu wyścigu. Niestety wady są tego częścią i zerwany korbowód jest z pewnością jedną z najbardziej imponujących wad. Na szczęście kierowca pit stopu Jockeya nie odniósł kontuzji. Wielka szkoda, jedyna Lambretta w stawce była wtedy druga... Tor wyścigowy stopniowo zbierał swoje żniwo, nawet niektóre z doświadczonych zespołów musiały odnotowywać porażki. i czasami musieli walczyć z powrotem na przód z tylnych siedzeń po zainstalowaniu silnika zastępczego. Nasz 112 wciąż krążył. Dzięki dużemu 18-litrowemu zbiornikowi i 26 KM na tylnym kole zawsze byliśmy w stanie utrzymać się w TOP 5. Ze względu na dużą pojemność czołgu mogliśmy przenosić 112 po torze wyścigowym przez ponad 4 godziny bez zatrzymywania się na tankowanie. Dużo czasu można nadrobić na dystansie 12 godzin. Niestety my również doznaliśmy defektu. Z wyraźnymi, mechanicznymi hałasami w silniku, musieliśmy zakończyć wyścig przedwcześnie po prawie 9 godzinach lub 200 okrążeniach przed końcem wyścigu. Zanim trofea przeszły w ręce zasłużonych zwycięzców, mieliśmy szczęście rzucić okiem na długo oczekiwane trofea – w tym roku nawet z kilkoma „nagrodami specjalnymi”… Gratulujemy tegorocznym zwycięzcom Wiosennego Biegu!

1. 1 miejsce w Stoffis Racing Team
2. 2. miejsce GP-One
3. 3 miejsce i zespół wyścigów na lodzie

Dla zespołu DART Racing Team to teraz tylko kwestia postawienia 112 na nogi, abyśmy mogli wziąć udział w 24-godzinnym wyścigu, który odbędzie się 10.05.2014 maja XNUMX roku w Zuera w Hiszpanii. Do zobaczenia na torze !!